No i przytuptał do mnie misio i zostawił ślady stópek
🙂
śnieżek też zawitał choć na zewnątrz go nie widać
Tak właśnie zdobimy pazurki pod zbliżającą się śnieżna aurę. Manicure w moim wykonaniu to nie praca a jak widać pasja poparta umiejętnościami.. których szlifowania nigdy dość ;)
Oczywiście zapraszam na elegancki manciure do



Komentarze
Prześlij komentarz